Tytuł: Mary Poppins
Autor: P. L. Travers
Wydawnictwo: HarperCollins
Język: angielski
Język oryginału: angielski
Kupiłam w: Amazonie
Czytałam tę książkę w dzieciństwie i była to jedna z moich ulubionych. Do tego stopnia, że miałam całą serię na półce i co jakiś czas do nich wracałam. Ostatnio pomyślałam, że warto byłoby odświeżyć ją sobie, przy okazji ćwicząc czytanie po angielsku. W końcu to książka dla dzieci, więc język nie jest trudny.
Trochę się zawiodłam. Nie pod względem językowym, bo rzeczywiście jest to prosty angielski i czytało mi się gładko. Ale o ile w dzieciństwie byłam zachwycona tą książką, o tyle teraz wydała mi się nudna. Na tyle nudna, że czytałam ją po kawałku, robiąc długie przerwy na inne lektury. Chyba po prostu wyrosłam z takich bajek. Szkoda. Widać się starzeję.
No i jeszcze jedna sprawa – jest to “new edition” (nowa edycja). Upoprawniona politycznie. Konkretnie ma to miejsce w rozdziale, gdzie dzieci wraz z Mary ekspresowo podróżują dookoła świata. Oryginalnie o ile dobrze pamiętam spotkali w podróży Eskimosa, Mandaryna, Murzyna (a może Murzynkę? nie pamiętam dokładnie) i Indianina (Squaw?). W wersji niuedyszyn mamy odpowiednio: Niedźwiedzia Polarnego, Pandę, Papugę i Delfina. Mnie się to nie podoba.
Okładka pochodzi z wydania papierowego, dla e-booka jest inna, ale Amazon nie pozwolił mi tamtej pobrać, a nie chciało mi się z nim walczyć.
Wpis pierwotnie ukazał się na moim poprzednim blogu pod adresem https://e-czytam.blogspot.com/2012/11/mary-poppins.html