„Światu nie mamy czego zazdrościć. Zwyczajne losy mieszkańców Korei Północnej” Barbary Demick to reportaż, po który od dawna chciałam sięgnąć. Miałam go nawet na lubimyczytać na półce „chcę przeczytać” (Jako jedną z dwóch pozycji, bo jakoś nie rozwijałam tej listy).
Chciałam go przeczytać, bo fascynuje mnie Korea Północna – kraj praktycznie odcięty od świata, o którym mało co wiadomo, a nawet te skromne informacje są niepewne. Nawet zastanawiałam się przed lekturą, na czym oparta jest ta książka – czy na tym co kolejny Kimowie pokazują światu, czy może autorka dotarła do bardziej pewnych źródeł? No i muszę przyznać, że pod tym względem nie zawiodłam się – książka jest oparta na wspomnieniach uciekinierów z KRLD, które jak zapewnia autorka, były w miarę możliwości weryfikowane i porównywane ze sobą. Niestety to źródło ma też pewną wadę – jest mało aktualne. W książce opisywane są czasy Kim Ir Sena i początki panowania Kim Dzong Ila. Niewiele jest informacji na temat czasów bardziej współczesnych.
Natomiast to, co przeczytałam zostawiło mnie z dziwnym uczuciem, jakbym czytała nie prawdziwe historie, ale jakieś dystopijne science-fiction. Korea Północna jest tak inna od tego, co znam, że trudno mi to sobie nawet wyobrazić. I to mimo tego, że żyłam w końcówce PRL-u, znam z opowieści czasy stalinizmu oraz w młodości naczytałam się dużo literatury gettowej i obozowej. A mimo to historie z KRLD są dla mnie niewyobrażalne. A jakie dopiero muszą być dla amerykańskiego czytelnika. Równie dobrze mogłoby się to dziać na innej planecie. Szkoda, że nie dowiadujemy się z książki, jak ten świat zmienił się przez ostatnie lata, czy trochę przybliżył do naszego, czy wręcz przeciwnie?
Wiem, że są też inne reportaże na temat Korei Północnej. Do osób, które je czytały, mam pytanie: czy są bardziej aktualne i czy też w miarę godne zaufania? Chętnie bym coś jeszcze przeczytała o KRLD, ale boję się stracić czas na coś, co nie spełni moich oczekiwań. Zwłaszcza, że nie jest to lekki temat.
Wpis powstał w ramach wrześniowej Trójki e-pik, w kategorii „W labiryncie kłamstw”.